pius xii pod rzymskim niebem cały film

Permisywizm zakłada, że zakazy obyczajowe są niepotrzebne lub szkodliwe, a działania jednostek nie powinny być oceniane pod kątem obyczajności czy norm społecznych (dodałbym tu jeszcze religijnych, dopisek od Jolinara). Jedną z głównych broni jaką wytycza przeciw nam lewactwo jest słowo tolerancja. Jednak nie chodzi im o tolerancję. 2010 - Pius XII pod rzymskim niebem: 2010 - Prawdziwa Twarz Jezusa: 2010 - Święty Filip Neri: FILM OBYCZAJOWY USA 2014 od 12 lat Występują: Ray Liotta, Ashley 2010 - Pius XII pod rzymskim niebem: 2010 - Prawdziwa Twarz Jezusa: 2010 - Święty Filip Neri: 2011 - Jeanne Captive: FILM DOKUMENTALNY Polska 2016 od 7 lat 4 May 1941. Pope Pius XII ( Italian: Pio XII ), born Eugenio Maria Giuseppe Giovanni Pacelli ( Italian pronunciation: [euˈdʒɛːnjo maˈriːa dʒuˈzɛppe dʒoˈvanni paˈtʃɛlli]; 2 March 1876 – 9 October 1958), was head of the Catholic Church and sovereign of the Vatican City State from 2 March 1939 until his death in October 1958. PIUS XII - Pod Rzymskim niebem - cz.1 Cz.2 PIUS XII - Pod Rzymskim niebem - cz.2 …. Więcej. "Chyba żaden panujący naszego pokolenia nie zrobił więcej, by pomóc Żydom w godzinie ich największej tragedii, podczas hitlerowskiej okupacji Europy, niż zmarły Papież Pius XII." No ale to nie jest forum żydowskie więc ta recenzja nie Nette Leute Kennenlernen Kostenlos Ohne Anmeldung. Kilka dni temu odkryto dokumenty watykańskich archiwów, które miały dowodzić, że Piusa XII pamagał Żydom. Teraz pojawia się nowy dowód iż w istocie tak było - to dokument znaleziony archiwum pisma jezuitów "Civila Cattolica", w którym napisano, że papież "interesował się także dobrem Żydów".O odkryciu donosi gazeta "Il Giornale". W archiwum pisma jezuitów "Civilta Cattolica", jego historyk ksiądz Giovanni Sale znalazł zapiski szefa tego magazynu z czasów wojny, księdza Giacomo Marteganiego. Ks. Martegani spotykał się z papieżem dwa razy w miesiącu. W datowanym na 1 listopada 1943 roku dokumencie, po kolejnej audiencji w Watykanie, duchowny napisał, że Pius XII "interesował się także dobrem Żydów".Ogromne znaczący dokument "Il Giornale" ocenia, że to ogromnie znaczące sformułowanie. Gazeta zwraca uwagę na to, że do rozmowy tej doszło dwa tygodnie po łapance w rzymskim getcie. Przypomina również, że po tych wydarzeniach papież wezwał niemieckiego ambasadora i interweniował nieoficjalnymi kanałami, by wstrzymać łapanki. Dziennik dodał, że zaraz po tym, co się stało w getcie w Wiecznym Mieście, otwarte zostały drzwi klasztorów i domów zakonnych, w których udzielono schronienia ukrywającym się Żydom. Do 155 domów zakonnych przyjęto 4447 Żydów. Tajemnice watykańskich archiwów Zaledwie kilka dni temu amerykańska fundacja "Pave the way" poinformowała o odkryciu zapisków z dziennika, prowadzonego przez siostry jednego z klasztorów w Rzymie. Do dokumentów przechowywanych w tajnych archiwach Watykanu dotrzeć miał niemiecki historyk Michael Hesemann. Wskazują one na to, że Pius XII przyczynił się do uratowania 80 tysięcy węgierskich Żydów, przekonując rząd w Budapeszcie, by odstąpił od ich deportacji. Dyskusja na temat roli Piusa XII, oskarżanego przez niektóre środowiska o milczenie wobec Holokaustu, nasiliła się w ostatnim czasie wraz z zakończeniem jego procesu beatyfikacyjnego w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Obecnie brakuje jedynie podpisu Benedykta XVI pod dokumentem, by Pius XII został ogłoszony świętym kościoła katolickiego. Źródło: PAPŹródło zdjęcia głównego: Archiwum XII Papież Pius XII po nalotach alianckich w Rzymie, zdj. Wikipedia 19 lipca 1943 roku samoloty alianckich sił powietrznych nadleciały nad Rzym. W wyniku bombardowań zginęły tysiące jego mieszkańców, a niektóre dzielnice zamieniły się w pogorzelisko. Tuż po nalotach dostojny i wyniosły, noszony w lektyce niczym egipski faraon, pontifex maximus wysiadł z samochodu przed doszczętnie zniszczoną bazyliką San Lorenzo fuori le mura i zmieszał się z tłumem przerażonych, napierających na niego mężczyzn, kobiet i dzieci. 19 lipca 1943 roku samoloty alianckich sił powietrznych nadleciały nad Rzym. W wyniku bombardowań zginęły tysiące jego mieszkańców, a niektóre dzielnice zamieniły się w pogorzelisko. Tuż po nalotach dostojny i wyniosły, noszony w lektyce niczym egipski faraon, pontifex maximus wysiadł z samochodu przed doszczętnie zniszczoną bazyliką San Lorenzo fuori le mura i zmieszał się z tłumem przerażonych, napierających na niego mężczyzn, kobiet i dzieci. Taki obraz – Piusa XII przychodzącego ze słowami wsparcia i błogosławieństwa – pozostanie w pamięci mieszkańców Wiecznego Miasta i przetrwa kolejne dekady, mimo krytyki i jakby wbrew niej. Co było jej powodem? Wina zaniechania i milczenia w obliczu unicestwiania milionów ludzi – żydów i katolików. Do dziś ten papież czasów wojny budzi skrajne emocje. Dlaczego milczał? Aby podjąć próbę zrozumienia tego, musimy sięgnąć do początków kariery Eugenia Pacellego, urodzonego w Rzymie duchownego dyplomaty, który w 1917 roku został nuncjuszem Stolicy Apostolskiej w Monachium, gdzie osobiście doświadczył rewolty komunistycznej (1919), a potem w Berlinie, gdzie z kolei poznał słabość Republiki Weimarskiej targanej kryzysem i rodzącym się przekonaniem otaczających go elit o światowym, żydowsko-bolszewickim spisku. Pacelli przeżył pucz Hitlera w 1923 roku i donosząc ówczesnemu papieżowi Piusowi XI o nazizmie, twierdził, że jest to „być może najniebezpieczniejsza herezja dzisiejszych czasów”. Pius XII, zdj. Wikipedia Ostatecznie w 1929 roku Pacelli opuścił Niemcy i stał się zaufanym doradcą papieża, aby kilka lat później, w 1933 roku, stać się głównym konstruktorem konkordatu między Stolicą Apostolską a rządzoną przez Hitlera Rzeszą Niemiecką. Dla Hitlera konkordat oznaczał prestiż, dowód oficjalnego uznania przez Watykan i cywilizowany świat poczynań państwa narodowosocjalistycznego oraz poparcie środowisk katolickich dla NSDAP. Papieżowi dawał możliwość opieki nad niemieckimi katolikami. Jednak cena, jaką musiał zapłacić, była ogromna: neutralność polityczna Kościoła, w okresie pokoju ze wszech miar korzystna, w czasie wojny, której oddech czuć już było w Europie, stanowiła swego rodzaju knebel, dobrowolnie włożony w usta. W marcu 1939 roku, po trzydniowych obradach, konklawe wybrało kardynała Pacellego na papieża. Pius XII, bo takie przybrał imię, miał wtedy 63 lata i jeden z najtrudniejszych pontyfikatów w dziejach papiestwa przed sobą. Pięć miesięcy później Niemcy napadły na Polskę, a papież milczał i dopiero po dwóch tygodniach zapelował o godny pokój między oboma państwami. Jedynie zdawkowo napomniał naród niemiecki w sprawie zagłady żydów, choć już bardziej jasno wypowiedział się w bożonarodzeniowym przemówieniu w 1942 roku o równości narodów i ras w obliczu Boga, co od razu wywołało reakcję Niemców, grożących represjami w stosunku do katolików i niego samego. W czerwcu 1943 roku Pius XII wysłał swego nuncjusza w Berlinie do Hitlera, upominając się o los żydów, co jedynie wzbudziło wściekłość kanclerza III Rzeszy. Miesiąc później nad Rzym nadleciały alianckie bombowce, a tłum, otaczający papieża na ulicach miasta, skandował: Pace! (pokój), ale też Aiuta! (pomóż). Sytuacja Piusa XII stawała się coraz bardziej dramatyczna, gdy tydzień po podpisaniu przez króla Wiktora Emanuela III rozejmu z aliantami, 10 września 1943 roku do Rzymu wkroczyły oddziały SS i Wehrmachtu. Dla rzymian rozpoczął się okres terroru. Król ewakuował się z miasta i jedynym jego opiekunem pozostał nieustraszony papież, który ani myśliał opuścić swój posterunek mimo niebezpieczeństwa porwania, zajęcia Watykanu przez nazistów czy jego zbombardowania. Jak przed setkami lat papież Leon I, i on miał poczucie misji i obowiązku w starciu z barbarzyństwem, które na jego oczach dokonywało się w Wiecznym Mieście. W połowie października 1943 roku około tysiąca złapanych na terenie dawnego getta albo wyciągniętych w różnych rejonach miasta rzymian wyznania mojżeszowego zostało zapakowanych do wagonów i wywiezionych. Jak się później okazało, z transportu X70469, który 23 października wjechał na rampę obozu w Auschwitz, tylko 15 osób wróciło. Jedyna kobieta, która przeżyła, Settimia Spizzichino, zarzuciła papieżowi po latach, że nie uratował ani jednego dziecka w trakcie tych tragicznych dni nad Tybrem, a „przecież to mógł zrobić bez jakiegokolwiek ryzyka”. Czy naprawdę nic nie zrobił? Pomnik nagrobny papieża Piusa XII, bazylika San Pietro in Vaticano, fragment Powiadomiony o łapance, Pius XII wysłał swego sekretarza stanu Luigiego Maglione do niemieckiego ambasadora przy Watykanie, Ernsta von Weizsäkera, z apelem o jej zakończenie. Ambasador zasugerował jedynie, że oficjalny protest papieża może spowodować niekorzystne reperkusje dla Kościoła. Papież milczał, ale nie pozostawał bezczynny wobec tych, którym udało się uciec i którzy szukali pomocy. Nakazał znieść klauzurę klasztorną, otworzył dla Żydów parafie i przybytki kościelne w Rzymie, ale też na terenie całej Italii stanęły one otworem dla wszystkich potrzebujących. Oferując azyl, papież złamał neutralność państwa watykańskiego. Według obliczeń badaczy ukryło się i uratowało w tym czasie prawie 4500 tysiąca Żydów. Salwatorianin Pankracy Pfeiffer („Anioł Rzymu”) pośredniczył też w nieoficjalnych kontaktach między Piusem XII a władzami niemieckimi w mieście. Dzięki jego wysiłkom wiele osób zostało zwolnionych z więzienia, a częściowo też ukrytych w budynku zgromadzenia ojców salwatorianów. Natomiast akcją pomocy humanitarnej dla ukrywających się kierowała Pascalina (Józefina Lehnert) – niemiecka siostra z kongregacji Siostr od Świętego Krzyża, która towarzyszyła Piusowi XII od momentu jego nuncjatury w Monachium. Z czasem stała się powiernicą jego trosk i opiekunką, ale też jedną z najpotężniejszych postaci w Watykanie. Dla papieża nie miało znaczenia, kto potrzebuje pomocy – czy Żydzi czy dezerterzy, czy niedawni ciemiężyciele – ważne było ratowanie życia, choć nie zawsze było to możliwe. W wyniku bombardowań aliantów, nierespektujących neutralności Watykanu, w letniej rezydencji papieża w Castel Gandolfo w lutym 1944 roku zginęło ponad 500 osób. Dzięki poufnym rozmowom Piusa XII z niemieckim dowództwem stacjonującym w Rzymie hitlerowcy opuścili miasto bez jednego strzału. Po wkroczeniu do niego wojsk amerykańskich 4 czerwca 1944 roku tłum rzymian jeszcze raz wyległ na ulice. Niektórzy z nich witali żołnierzy niosących nadzieje na zakończenie wojny, ale większość podążała na plac św. Piotra, pod okna papieskie, aby wyrazić mu wdzięczność i dziękować Bogu za cud, jakim było przejęcie miasta bez ofiar i zniszczeń. I znowu pod skrzydłami papieża ochronę i pomoc (niejednokrotnie w postaci ucieczki do Ameryki Południowej) znaleźli ci, którzy tym razem ukrywali się przed aliantami. Jak interpretować zatem postawę papieża, który co prawda milczał, ale najwyraźniej pomagał? Pius XII był zapewne germanofilem i wielkim wrogiem komunizmu. Długi czas liczył też na pojednanie aliantów z Hitlerem i ich wspólny front przeciw Stalinowi. Był też przeświadczony, że sama deklaracja słowna może przynieść więcej złego niż dobrego, po tym jak w sierpniu 1942 roku hitlerowcy zabili 40 tysięcy Żydów w odwecie za protest, wystosowany przez holenderskich biskupów, publicznie sprzeciwiających się prześladowaniom starszych braci w wierze na terenie Holandii. Niemniej oceniając postawę papieża, rabin Rzymu, który po wojnie przeszedł na katolicyzm, Izrael Zolli stwierdził jednoznacznie, że jako jeden z nielicznych ówczesnych ludzi władzy zareagował na tragiczny los Żydów w sposób heroiczny, miłosierny i skuteczny. Po zakończeniu wojny papież panował w Watykanie jeszcze czternaście lat. To on zainicjował wykopaliska archeologiczne pod bazyliką Piotrową w poszukiwaniu grobu apostoła Piotra, którego odnalezienie ogłosił w Roku Jubileuszowym 1950. A gdy osiem lat później zmarł, rzymianie ponownie tłumnie wylegli na ulice, aby towarzyszyć mu w ostatniej ziemskiej drodze. Po wojnie podziwiany, na początku lat sześćdziesiątych Pius XII stał się jednak obiektem wzrastającej krytyki, a epitet „papież Hitlera” przylgnął do niego na dziesięciolecia. Jakby wbrew nim, już w 1965 roku Kościół rozpoczął proces beatyfikacyjny, który jednak po prawie czterech dekadach wstrzymał w 2007 roku Benedykt XVI. Wyświęceniu stanowczo sprzeciwiały się środowiska żydowskie, a papież, zdając sobie sprawę, w jakiej mierze sprawa ta mogłaby zakłócić dialog z judaizmem i państwem Izrael, zaniechał dalszych kroków. Pius XII pozostał, jak na razie, Czcigodnym Sługą Bożym. Bardzo ciekawy, świetnie zrealizowany film fabularny o Piusie XII, dołączony do znakomitej publikacji obalającej najbardziej popularny mit lewicowej propagandy dotyczący Piusa XII. Autor przekonuje, że oskarżenia wobec Piusa XII to wyjątkowo perfidny zamach na dobre imię papieża, którego postawa i czyny podczas II wojny światowej zasługują na najwyższe uznanie. Ojciec Święty otworzył klasztory, seminaria, a nawet Castel Gandolfo, ukrywając tysiące ludzi. W ten sposób przyczynił się do ocalenia kilkuset tysięcy filmie: Pius XII. Pod rzymskim niebemRok 1943, Rzym - wojska włoskie podpisują zawieszenie broni. Niestety skutkuje to większymi represjami nakładanymi przez faszystowskie władze na ludność cywilną. Szczególne prześladowania dotyczą społeczności żydowskiej, poddanej brutalnym aresztowaniom, grabieży i los przypada w udziale pięknej Miriam, której rodzina zostaje rozdzielona, a ona trafia do służby u nazistów. Dwaj dotychczasowi konkurenci o jej względy, Davide i Marco, łączą siły, aby uwolnić dziewczynę i ukryć się w jednym z rzymskich klasztorów, które Papież Pius XII ogłasza eksterytorialnymi posiadłościami Watykanu. W ten sposób Papież usiłuje ratować żydowską ludność przed represjami nazistów. Jednak ukrywanie ich w klasztorach i kościołach oraz próby wpływania na decyzje niemieckich dowódców legną u podstaw spisku inspirowanego przez Hitlera, mającego na celu porwanie następcy św. tle działań wojennych i wielkiej polityki ważącej o losach świata, rozgrywają się dramaty zwykłych ludzi, którzy codziennie stają do walki o życie, rodzinę i miłość...Film z dwóch perspektyw przybliża skomplikowane zagadnienia tragicznych wydarzeń II Wojny Światowej oraz postawę papieża Piusa XII, która do dziś budzi wiele sporów i trwania filmu: 201 min., napisy polskie, lektor polski, reż.: Christian Duguay. SpecyfikacjaISBN978-83-7569-696-7OkładkamiękkaLiczba stron32Wymiary135 x 185 mmAutorMarek BalonAutorChristian Duguay0 RecenzjeNapisz własną recenzję produktu! ZamknijProdukt można ocenić dopiero po jego zakupieniuTytuł recenzji: * Twoja opinia o produkcie: * Ocena:Zły 1 2 3 4 5Doskonały Dwuczęściowy film pod tytułem "Pod niebem Rzymu", wyprodukowany dla włoskiej telewizji publicznej wyreżyserował Kanadyjczyk Christian Duguay, który w roli papieża obsadził amerykańskiego aktora Jamesa Cromwella. Głównym tematem mini-serii jest niemiecka okupacja Rzymu i postawa papieża Pacellego wobec nazizmu i wojny. Według rabina z Wiecznego Miasta ten filmowy portret jest nieobiektywny i idealizuje Piusa XII. Rabin Di Segni w wywiadzie dla miesięcznika włoskiej wspólnoty żydowskiej "Shalom", przypominając stawiane papieżowi zarzuty milczenia w obliczu holokaustu powiedział: "Wokół tej historii trwa od bardzo dawna dramatyczna dyskusja i padają przeciwstawne opinie". - Ten film popiera w pełni, bezdyskusyjnie jedną z tych opinii - dodał. - Zdumiewa mnie, jak RAI mógł pozwolić na tak stronniczą produkcję, lekceważąc obowiązek obiektywnej informacji, jaki ma publiczny nadawca - stwierdził Di Segni. I ocenił: "Mówiąc bardzo prosto powiedziałbym, że ten scenariusz to chłam, którego celem jest ukazanie absolutnej dobroci tego papieża oraz polityczne i moralne usprawiedliwienie wszystkiego, co zrobił". Zdaniem lidera wspólnoty żydowskiej film jest "bezkrytyczny", pełen "przemilczeń i przekłamań", a apologia i "oczyszczenie z zarzutów" w fabule ma miejsce bez prezentacji wszystkich faktów tamtych czasów. Riccardo Di Segni zwrócił uwagę na najbardziej bolesny rozdział dziejów rzymskich Żydów - łapankę 16 października 1943 roku w getcie i deportację ponad 1000 zatrzymanych osób do obozu w Auschwitz. - Nikt Niemcom w tym nie przeszkadzał, nikt nie tylko ich nie powstrzymał, ale nawet nie próbował tego zrobić - wskazał rabin odnosząc się do milczenia, jakie strona żydowska zarzuca Watykanowi. W wywiadzie wypowiedział się także na temat zaawansowanego już procesu beatyfikacyjnego Piusa XII. Zastrzegając, że jest to "wewnętrzny akt Kościoła" wyraził zarazem zdanie: "Jeśli beatyfikacja miałaby być uznaniem słuszności pewnych zachowań historycznych, a te zachowania nie są jasne czy wręcz dyskusyjne z wielu powodów, jeśli beatyfikacja ma być swoistą pralką pamięci (obojętności, jeśli nie wrogości antyżydowskiej), to wszystko to budzi wątpliwości". Inne pismo "Pagine ebraiche" (Strony żydowskie) podsumowało przesłanie filmu: "Santo subito - mówi kamera ludowi telewizyjnemu". - To tylko fabuła, a nie film dokumentalny - stwierdził włoski producent filmu Ettore Bernabei. - Wszystkie dzieła mogą być nieprecyzyjne - zaznaczył, odpowiadając na zarzuty. Zasadnicza część procesu beatyfikacyjnego Piusa XII zakończyła się w grudniu 2009 roku wraz z podpisaniem przez Benedykta XVI dekretu o heroiczności jego cnót. Bardzo ciekawy, świetnie zrealizowany film fabularny o Piusie XII, dołączony do znakomitej publikacji obalającej najbardziej popularny mit lewicowej propagandy dotyczący Piusa XII. Autor przekonuje, że oskarżenia wobec Piusa XII to wyjątkowo perfidny zamach na dobre imię papieża, którego postawa i czyny podczas II wojny światowej zasługują na najwyższe uznanie. Ojciec Święty otworzył klasztory, seminaria, a nawet Castel Gandolfo, ukrywając tysiące ludzi. W ten sposób przyczynił się do ocalenia kilkuset tysięcy Żydów. O filmie: "Pius XII. Pod rzymskim niebem". Rok 1943, Rzym - wojska włoskie podpisują zawieszenie broni. Niestety skutkuje to większymi represjami nakładanymi przez faszystowskie władze na ludność cywilną. Szczególne prześladowania dotyczą społeczności żydowskiej, poddanej brutalnym aresztowaniom, grabieży i deportacjom. Podobny los przypada w udziale pięknej Miriam, której rodzina zostaje rozdzielona, a ona trafia do służby u nazistów. Dwaj dotychczasowi konkurenci o jej względy, Davide i Marco, łączą siły, aby uwolnić dziewczynę i ukryć się w jednym z rzymskich klasztorów, które Papież Pius XII ogłasza eksterytorialnymi posiadłościami Watykanu. W ten sposób Papież usiłuje ratować żydowską ludność przed represjami nazistów. Jednak ukrywanie ich w klasztorach i kościołach oraz próby wpływania na decyzje niemieckich dowódców legną u podstaw spisku inspirowanego przez Hitlera, mającego na celu porwanie następcy św. Piotra. W tle działań wojennych i wielkiej polityki ważącej o losach świata, rozgrywają się dramaty zwykłych ludzi, którzy codziennie stają do walki o życie, rodzinę i miłość... Film z dwóch perspektyw przybliża skomplikowane zagadnienia tragicznych wydarzeń II Wojny Światowej oraz BOHATERSKĄ postawę papieża Piusa XII, która do dziś budzi wiele sporów i kontrowersji wśród oportunistów, zdrajców, lewactwa i kłamców. Format: DVDReżyseria: Christian Duguay. Czas trwania: 201 minLektor: polskiNapisy: polski Dane techniczne: Ilość stron: 32 Okładka: Miękka Rok wydania: 2017 Wydawnictwo: Rafael Mocowanie: Klejona Inne: Pudełko

pius xii pod rzymskim niebem cały film